poniedziałek, 30 grudnia 2013

Sukcesy 2013



Dzisiaj nadszedł czas na podsumowanie mijającego roku. Co prawda huczne zakończenie dopiero jutro, ale nie chcę Wam przerywać przygotowań do Sylwestrowej imprezy :) Poza tym sama wyjeżdżam w góry i Nowy Rok będę witać w urokliwym Zakopanem. Krótki, ale zasłużony odpoczynek czeka!

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Change your life! na Święta...


Korzystając z przerwy w ferworze przygotowań przyszłam do Was życzeniami. Zanim jednak do nich przejdę chciałabym jeszcze raz zachęcić wszystkich do przyłączenia się do mojego małego wyzwania, który pomoże Wam domknąć wszystkie tegoroczne sprawy i zobowiązania. Po więcej szczegółów odsyłam tutaj: Wyzwanie - Ostatnie Starcie.
Aby w spokoju zasiąść do wigilijnego stołu warto mieć poczucie, że wszystkie nasze najważniejsze obowiązki (nie tylko te związane z przygotowaniem uroczystej kolacji) zostały wykonane. Jeśli jednak tak nie jest nie musicie się martwić. Będziecie mieć równy tydzień, by choć trochę nadrobić zaległości :)



środa, 18 grudnia 2013

Moje plany na rok 2014




Do końca roku pozostały jeszcze 2 tygodnie. Spodziewam się, że ostatnie dni grudnia spędzę na sprzątaniu, szykowaniu, jedzeniu :), spędzaniu czasu z najbliższymi i nauce (egzaminy nie znają pojęcia „święta”…). Dlatego już dziś postanowiłam dodać wpis o moich planach na rok 2014. Na pewno w okolicach Sylwestra pojawi się jeszcze podsumowanie minionego roku. Dlaczego artykułu o planach nie zamieszczę w styczniu? Po pierwsze, będzie ich wtedy mnóstwo. Po drugie…, wspomnę o tym w dalszej części. Zapraszam!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Gry umysłu: Wiem, że zabiłbyś człowieka




„Czy aby ocalić pięć osób zabiłbyś kogoś niewinnego? Odpowiedź zależy od tego jak funkcjonuje Twój mózg” – Jerzy Vetulani.  Mimo wszystko, jakiej odpowiedzi byś nie wybrał i tak zabijesz człowieka. Twoja decyzja ma wpływ jedynie na liczbę ofiar.

czwartek, 12 grudnia 2013

Wyzwanie "Ostatnie starcie", czyli gładkie wejście w Nowy Rok!




Dziś przychodzę do Was z nietypowym artykułem. Nie będzie żadnych przemyśleń, ani porad. Dzisiejszym tematem jest wyzwanie – „Ostatnie starcie”. Do końca roku pozostało niespełna 20 dni, więc pora na coś, co pomoże go dobrze zakończyć. Najlepszym sposobem na rozstanie się ze Starym Rokiem jest poodmykanie wszystkich rozpoczętych w nim spraw. I na tym właśnie będzie polegać moje wyzwanie.  Jeśli jesteś ciekawy szczegółów, koniecznie czytaj dalej!

sobota, 7 grudnia 2013

Gry umysłu: Dam Ci broń, a będziesz strzelać!




Witam serdecznie!
 
Dziś pierwszy wpis z nowej serii na blogu zatytułowanej „Gry umysłu”. Ten cykl chciałabym poświęcić psychice człowieka, jego reakcjom i pewnym czynnikom, które decydują o tym, że zachowanie konkretnej osoby bywa zupełnie niespodziewane.  Jeszcze jedno, nie uważam się za eksperta, nie studiuje psychologii (choć kiedyś chciałam), ale przez prawie 5 lat moich studiów nauczyłam się bardzo dużo o zachowaniach człowieka, szczególnie tych zaburzonych. Mam nadzieję, że ta seria przypadnie Wam do gustu i wniesie coś ciekawego do ogólnej tematyki rozwojowej. Zdecydowałam się na tą serię, bo samorealizacja również oparta jest na pewnych zachowaniach. Warto więc, moim zdaniem dowiedzieć się jakie gry toczy z nami nasz umysł…

piątek, 6 grudnia 2013

Sprawiłam sobie prezent




 Fenomen puszystego pana z długą, białą brodą nie bawi już tak jak paręnaście lat temu. Szkoda. Nie czekam na niego od samego rana, nie wierze w historię, że wleci do mnie kominem (choć nie mam komina) i nie biegnę z radością do drzwi, mając nadzieję, że ten kto teraz niecierpliwie puka to właśnie On (bo być może nie zmieścił się w kominie?). Nie rozpowiadam sąsiadom, że przyszedł do mnie i podarował mi lalkę. I dokładnie wiedział jaką chciałam! Nie pisze listów, nie rysuje go w zeszycie. Jedno jest pewne - miało to swój urok, niewątpliwie.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Działaj efektywniej!




Każdego dnia mamy do wykonania od kilku do kilkunastu zadań. Dużo zależy od wieku, rodzaju pracy, czy też płci. Trzeba zrobić zakupy, ogarnąć mieszkanie, pomóc dziecku w lekcjach, odrobić zadanie domowe, iść do przychodni, kupić prezent, zadzwonić, iść do urzędu, czy naprawić zepsute drzwi od szuflady. Zadania mogą być mniej lub bardziej angażujące, bardzo ambitne, czy też całkowicie przyziemne. Bez względu na to jakie zaplanowałeś na dziś, czy nadchodzący tydzień musisz je wykonać. Jednak sposób w jaki się do tego zabierzesz, może w znacznym stopniu wpływać na jakość wykonania, a także czas jaki poświęcisz na ich realizację. Co zrobić by działać efektywniej?

piątek, 29 listopada 2013

Listopadowe mniejsze i większe osiągnięcia




Czas na podsumowanie minionego miesiąca. Listopad był dla mnie miesiącem ciekawym i dość pracowitym.  Kilka dobrych godzin spędziłam na planowaniu, rozpisywaniu celów i ogarnianiu swojej rzeczywistości. Dziś przyszła pora na wypisaniu wszystkiego co się udało i jest dla mnie powodem do radości. 

wtorek, 26 listopada 2013

Asertywność, jako przemiot obowiązkowy




Mając daleko za sobą czasy podstawówki, gimnazjum i liceum, w chwilach wspomnień zastanawiam się, które z przedmiotów i omawianych w ich ramach zagadnień rzeczywiście przydały mi się w dorosłym życiu. Zawsze byłam humanistką i wszelkie zagadnienia ścisłe przyprawiały mnie o mdłości. Do końca życia będę wdzięczna losowi, że jako ostatni rocznik umknęłam przed obowiązkową matmą na maturze. Ani królowa nauk, ani też fizyka, chemia, czy inne przedmioty jak dotąd nie przydały mi się ani razu. Gdybym miała jakikolwiek wpływ na polskie szkolnictwo na pierwszym miejscu zaproponowałabym nowy, o wiele ważniejszy przedmiot – asertywność.

niedziela, 24 listopada 2013

Interesy, interesy...




Zapowiadają śnieg. Niedobrze, bo nie znoszę śniegu. Całym sercem nie cierpię zimna, pluchy, mocnego wiatru, który chcę urwać głowę i tego, że jest ślisko, szczególnie jak spieszę się na autobus. Zima to dla mnie zdecydowanie najgorsza pora roku. Żeby więc nie myśleć o przygnębiającej atmosferze na zewnątrz snuję piękne i ambitne plany na przyszłość. I od razu mi lepiej.

wtorek, 19 listopada 2013

Czy czujesz się komfortowo?


Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałeś tak masz jeszcze jedną szansę. Czy czujesz się komfortowo w swoim życiu? Jeśli nadal Twoja odpowiedź brzmi tak to znaczy, że nie jest dobrze. Dlaczego? Bo prawdopodobnie stoisz w miejscu i nawet o tym nie wiesz.

niedziela, 17 listopada 2013

Trenerem być...

Dziś będzie krótko, bo dużo pracy przede mną. Postanowiłam się podzielić moimi kolejnymi krokami do celu, bo bez tego mój blog obyć się nie może. Zaczynamy.

czwartek, 14 listopada 2013

Złota recepta?



Zdaje sobie sprawę, że treści na temat odwlekania i realizacji celów  powstało wiele. Na tyle dużo, że można w nich przebierać i dopasowywać do własnych potrzeb. Czy rady zawarte w tych tekstach są pomocne? Niektóre na pewno. Jednak ja chciałam przedstawić swój punkt widzenia na tą sprawę i odnieść się do rzeczy, które sama sprawdziłam i mi pomogły. Nie wiem czy pomogą Tobie, ale do stracenia nie masz nic oprócz czasu spędzanego na tym, co nie trzeba :)

wtorek, 12 listopada 2013

Długa historia krótkiego pomagania, czyli o moim wolontariacie



Wolontariuszką chciałam zostać już w czasie liceum. W mojej okolicy nie było to zbyt popularne zajęcie, ale w telewizji dużo słyszało się o „pomagaczach”, szczególnie w okresie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.  Wtedy to właśnie dzieci i młodzież byli angażowani w zbiórkę pieniędzy, a potem liczenie przysłowiowych grosików. Gdy chodziłam do podstawówki Jurek Owsiak zarażał moich rówieśników chęcią pomagania, ale gdy byłam starsza to na palcach u jednej ręki mogłam policzyć tych, którzy cierpliwie stali z puszką w dłoni i wręczali czerwone jak ich zmarznięte nosy serduszka.

poniedziałek, 11 listopada 2013

piątek, 8 listopada 2013

Zainswestuj swój czas



Inwestycja kojarzy się z czymś, w co trzeba włożyć pieniądze, by otrzymać różnego rodzaju dobra. Ja chciałabym zainwestować jedną z rzeczy, którą mam najcenniejszą – swój czas, tak żeby mieć z tego korzyści. Na samym początku warto się zastanowić: jak często marnujesz swój czas? Jak często siedzisz przed telewizorem, bezmyślnie zmieniając kanały? A może włączając Internet przepadasz na dobrych kilka godzin czytając o lakierach do paznokci, odświeżając co chwile Facebooka, albo zbierając ziemniaki na Farmie? A może snujesz się po domu chodząc z kąta w kąt i myślisz czym tu się zająć? Czy z taką samą łatwością jak swój czas, trwonisz też swoje pieniądze? Jak tak to chyba większość jest bogaczami :)

środa, 6 listopada 2013

Start...

Z zamiarem założenia tego bloga nosiłam się już jakiś czas. Nie chce żeby to był kolejny blog ze złotymi radami jak zmienić swoje życie. Takich jest pełno w sieci. Zresztą.. po co puste słowa, w jakim celu miałabym motywować innych ludzi nie pokazując, czy ja sama jestem dostatecznie zmotywowana. Tego bloga założyłam z myślą dzielenia się moimi krokami do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu. Chciałam tu pokazać jak działam, co robię, jak próbuje osiągnąć to co sobie wymarzyłam. Planów mam wiele, mam nadzieje, że ten blog będzie dodatkową, zewnętrzną motywacją. Jeśli przy okazji ktoś również poczuje, że chciałby coś zmienić i dodać swojej codzienności trochę polotu to będzie mi niezmiernie miło... ;)

Zdaje sobie sprawę, że estetyka bloga póki co nie powala, ale mam zamiar w przyszłości nad tym popracować.