Zmieniając zakres tematyczny bloga i profil jego nowych
odbiorców z niecierpliwością czekałam na ten dzień. Już wtedy wiedziałam, że będzie to doskonała
okazja do tego, żeby lepiej zagłębić się w to, co tak naprawdę stało się
impulsem do tych blogowych zmian.
Uwielbiam facetów. Myślcie co chcecie, ja uwielbiam płeć
męską za ich konkretność, za zmysł do interesów, zaradność i siłę. I pewnie teraz strzelam sobie samobója, ale
uważam, że gdyby więcej kobiet przejęło te cechy to świat byłby lepszy. I nie,
nie namawiam Was do bycia „babo-chłopem”! Uważam, że w szpilkach, seksownej
sukience i czerwieni na paznokciach, czy tam ustach zda to egzamin jeszcze lepiej.
Kobieta ma być kobieca, bez dwóch zdań! Nie powinna używać kurw
jako przecinka, pluć na chodnik, czy robić zawodów w bekaniu. Pożądane jest dbanie o
siebie. Zawsze. Kobieta w moim mniemaniu powinna posiadać mnóstwo typowo "naszych"
cech: ma być zmysłowa, uwodzicielska, urocza, bo odrobiną słodyczy nikt nie
pogardzi. Ma umieć gotować i zadbać o faceta. A jeszcze lepiej niż o faceta ma
zadbać o swoje dobro. Ma być inteligentna, bo zupełnym brakiem błyskotliwości i
pojęcia o życiu raczej nikogo nie uwiedzie. Kobieta ma być kochająca, ale nie
uwieszona na szyi faceta. Z tymi relacjami damsko-męskimi to ciężka
sprawa. Jednak mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że jeśli jesteś
kobietą i Twoją jedyną pasją jest Twój facet to Ty i on macie w tej relacji przerąbane.
A tak poważnie, to czym prędzej przestań być kobietą-bluszczem! Poza tym miej zainteresowania. Chciałabyś
mieć mężczyznę, którego w życiu nic nie pociąga (piwo i mecze w TV się nie
liczą)? Uwierz, nie chciałabyś. Ale
jeśli nie jesteś przykładem osoby, którą interesuje świat w którym żyje to
raczej nie oczekuj niczego innego od drugiej osoby. No dobrze, ale czym
prawdziwa kobieta powinna się interesować? Nie jestem zwolenniczką dzielenia hobby
na damskie i męskie. Moim marzeniem jest na przykład przejechać się quadem!
Kobiece? No nie bardzo, ale jakie ekscytujące! :D Możesz uwielbiać grę w piłkę
nożną, jazdę motorem, majsterkowanie, czy szybkie auta, ale bądź przy tym kobieca!
Nie bądź nieporadną księżniczką
Subtelność? - Ok
Proszenie
faceta o pomoc? – Jak najbardziej
Wzruszanie
się przy oglądaniu romantycznych filmów? - Czemu nie
Ale nie bądź
nieporadną, nic nieumiejącą księżniczką!
Może ja się
nie znam, ale moim zdaniem nie ma nic pociągającego w takiej wiecznie nie
wiedzącej co począć istocie. Tu zdecydowanie powinnyśmy zaaplikować sobie męską
zaradność. Podejmować decyzje. Walczyć o swoje. I nie zachowywać się jak rozkapryszona
pięciolatka, której mama nie chce kupić szóstej lalki. Po co? O ile świat byłby
prostszy gdybyśmy wszyscy byli konkretni.
Niestety z tym byciem konkretnym u kobiet bywa różnie. Nie oszukujmy się, fochy i wieczne niezdecydowanie to raczej nasza domena. A nie jest to dobre ani dla nas, ani dla ludzi w naszym otoczeniu. Powiedziałabym, że w każdej kobiecie występują dwa bieguny. Jeden
sprawia, że zachowuje się jak mała dziewczynka, drugi – że zachowaniem (czasem
nie tylko nim) bardziej przypomina faceta. I nie zdrowo jest przesadzić w żadną
stronę. W psychologii istnieje coś takiego jak archetyp idealnej kobiety. Według pana Junga każda z nas posiada pierwiastek męski - Animus. Należy on do naszej podświadomości, więc nie możemy sterować jego działaniem. Dodatkowo inspiruje on do aktywności w wielu sferach oraz wpływa na naszą samodzielność. Przyjęcie cech tego pierwiastka pozwala osiągnąć kobiecie niezależność oraz umożliwia pełnienie ról męskich bez rezygnacji z
kobiecości. Jednak nadmierne przyjęcie pierwiastka męskiego prowadzi do
wyparcia naszych cech na korzyść tych męskich. Daje to typ kobiety, która nie jest zdolna uczuciowo związać się z mężczyzną. Odbija się to niekorzystnie
na relacjach damsko-męskich, a mówiąc dosadnie na tych łóżkowych. Moim zdaniem jest w tym sporo prawdy i potwierdza
to regułę, że wszystko powinno być w miarę możliwości wypośrodkowane. Jednak
jak zostało wspomniane i potwierdzone teorią pana Junga, żadnej kobiecie kilka
cech uznawanych za męskie nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie.
Psychologia psychologią, przykłady przykładami, ale ciężko jest określić ideał kobiety. Może inaczej, ideału nie ma. Bądźmy
perfekcyjne dla nas samych i dla szczęściarza, któremu oddamy swe serce (byle
nie za bardzo, bo nie możemy potem zostać bez serca ;) ). Bądźmy dobre w tym co
robimy i pielęgnujmy w sobie cechy, które są wartościowe.
Ten wpis nie
powstał przypadkowo. Dzisiaj 8 marca – Dzień Kobiet. I obojętnie, czy jesteś
zwolenniczką tego święta, czy też uważasz, że o damę powinno się dbać 365 dni w
roku (ja też tak uważam ;) ), to życzę Ci w tym dniu kilku rzeczy:
1. Żebyś nigdy,
niezależnie od wieku nie rezygnowała ze swojej kobiecości. To Twój atut – bez wątpienia.
2. Żebyś miała w
sobie siłę. Siłę walki o marzenia i o siebie, siłę przebicia i siłę psychiczną.
W dzisiejszym świecie są w stanie przetrwać tylko silni ludzie.
3. Żebyś robiła to co
kochasz, niezależnie od tego, czy podoba się to osobom w Twoim otoczeniu. To Ty
masz być szczęśliwa.
4. Żebyś nie działała
tak jak wszyscy. Ci, którzy robią wszystko tak jak reszta szarej masy, mają
szare, nudne życie podobnie jak pozostali. Nie miej nudnego życia!
5. Osiągnij wielkie
rzeczy. Doceniaj drobnostki, ale nie zadowalaj się nimi. Sięgaj po więcej, bo
możesz.
6. Pamiętaj o
ludziach. Sama dojdziesz szybciej, z drugim człowiekiem u boku dojdziesz dalej.
7. Nie pozwól żeby
opinia innych o Tobie decydowała o Twojej samoocenie. Czytasz tego bloga –
chcesz dowiedzieć się wartościowych rzeczy – masz poukładane w głowie – ceń się!
8. Zrób dzisiaj coś
na co masz ochotę. Tylko dla siebie. I powtarzaj to w każdy dowolny dzień roku.
Mam nadzieję, że
będzie to dla Was dzień niezwykły. Nie ze względu na kwiaty, życzenia i
romantyczne kolacje. Ale dlatego, że uświadomicie sobie prostą rzecz: wartość, którą mamy w sobie jest dużo
cenniejsza, niż te wszystkie prezenty.
PS. Miałam jeszcze wspomnieć, że prawdziwa kobieta ma być
dobra w łóżku i dodać, że udawanie migreny
to głupota, ale z okazji Naszego święta nie chciałam nikogo bulwersować :)
Też podziwiam męską konkretność, chociaż takie wiecznie nie wiedzące co począć istoty również można spotkać wśród przedstawicieli tzw. płci brzydkiej... jak najdalej od nich!
OdpowiedzUsuńRównież dla Ciebie najlepsze życzenia! Działaj odważnie i z rozmachem!
Ja pracuję nad konkretyzowaniem swoich myśli i wypowiedzi, ale to zależy raczej od charakteru, a nie od płci :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog Awards. Nie wiem czy lubisz tego typu "zabawy", ale nie mniej jednak zapraszam do zerknięcia na moje pytania w wolnej chwili :) http://realizuj-siebie.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-awards.html
Pozdrawiam
Zdjęcie do tekstu wybrane idealnie :)
OdpowiedzUsuńFakt, zdjęcie mega dobre :-)
OdpowiedzUsuń